Aktualności

zestawienie najświeższych informacji z naszej parafii
Krzyż, sztandar zwycięstwa Chrystusa nad złem, ale też symbol trudu i cierpienia, wpisany jest w życie każdego człowieka i wszystkich narodów. Na przestrzeni dziejów krzyż wielokrotnie ociekał polską krwią przelewaną w obronie Boga, honoru i ojczyzny. Pamiętny czas zaborów i II wojny światowej oraz powojenne ciemne lata komunistycznego zniewolenia przyniosły wiele cierpienia i pozostawiły niezliczoną liczbę krzyży na mogiłach polskich patriotów, jakże często – bezimiennych.

Dziś, wspominając tragiczne losy narodu Polskiego, w 82. rocznicę napaści Związku Sowieckiego na Polskę, gromadzimy się wokół Chrystusowego ołtarza, by przed Boży tron zanosić zgodne modlitwy w intencji Ojczyzny i jej bohaterów z tamtych lat. Niech ofiara tych, którzy walczyli i ginęli za Polskę na wszystkich frontach ostatniej wojny, ofiara życia niemal 22.000 jeńców wojennych zamordowanych w lasach Katynia, Charkowa i Miednoje oraz innych miejscach kaźni, ofiara setek tysięcy rodaków, którzy za polskość płacili długimi latami poniewierki po nieludzkiej ziemi, a także ofiara prześladowanych i mordowanych w powojennych latach komunistycznego terroru, w tym podczas Obławy Augustowskiej z lipca 1945 roku — zaowocuje rozkwitem wolnej Polski oraz mądrością i jednością całego narodu.

W lipcu 1945 roku, gdy w Europie milkły echa kanonady II wojny światowej, gdy Warszawa wśród zgliszcz i rumowisk opłakiwała odnajdywane ciągle nowe powstańcze mogiły — złowrogie oddziały NKWD – Smiersz, wspomagane przez UB i wojsko, zaciskały pacyfikacyjny pierścień wokół Puszczy Augustowskiej i jej okolic. Oddziały sowieckie penetrowały lasy otaczając poszczególne miejscowości i aresztując mieszkańców podejrzanych o kontakty z partyzantką niepodległościową.

Pochwycono kilka tysięcy osób. Sowieci utworzyli obozy filtracyjne, gdzie torturowano i przesłuchiwano zatrzymanych, przetrzymując ich skrępowanych drutem kolczastym pod gołym niebem, w dołach zalanych wodą. Część z nich po przesłuchaniach wróciła do domów, ale około 600 osób zostało wywiezionych w nieznanym kierunku i wszelki ślad po nich zaginął.

Do dziś, mimo usilnych starań Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945 roku, którego prezesem jest ksiądz prałat Stanisław Wysocki – przed laty twórca i duchowy przewodnik Kościoła Młodych w Łomży, nie udało się ustalić losów i miejsc pogrzebania osób aresztowanych w czasie tamtej pacyfikacji.

Z odnalezionych dokumentów wynika, że obława augustowska przeprowadzona została na osobisty rozkaz Stalina. Można powiedzieć, że był to jego osobisty odwet za klęskę w wojnie 1920 roku. Ten odwet miał swój początek 17 września 1939 roku, kiedy to, realizując pakt Ribbentrop-Mołotow, zdradziecki cios osamotnionej w walce z hitlerowskimi Niemcami Polsce – zadał sowiecki totalitaryzm.

Dlatego obok urn z ziemią z Katynia złożoną w 2013 roku, z Nowogrodu, Wizny, Monte Cassino i Lenino – złożonych w 2014 roku, z pól Grunwaldu, z Westerplatte i spod Poczty Polskiej w Gdańsku – złożonych w 2015 roku, z Gibraltaru i powąskowskiej „Łączki” – złożonych w 2018 roku oraz złożonej w roku 2020 ziemi z pól Bitwy Warszawskiej 1920 roku spod Radzymina, Nasielska i Ossowa, składamy urny z ziemią ze Wzgórza Krzyży w Gibach – symbolicznej nekropolii ofiar Obławy Augustowskiej. Ziemia ta, pobrana po uroczystościach rocznicowych odbywających się 11 lipca 2021 roku na tej nekropolii oraz łuska pozostała po wystrzałach salwy honorowej oddanej na cześć ofiar obławy, została przywieziona przez uczestników tegorocznej Rowerowej Pielgrzymki Parafii Krzyża Świętego, która wiodła Śladami Obławy Augustowskiej 1945 roku.

Obława Augustowska, to największa, nazywana kolejnym Katyniem, komunistyczna zbrodnia dokonana w Polsce po II wojnie światowej. Stąd, wraz z ziemią ze Wzgórza Krzyży w Gibach, składamy urnę z ziemią z cmentarza wojennego „Piatichatki” w Charkowie, gdzie pogrzebanych zostało 3739 oficerów Wojska Polskiego, jeńców wojennych z obozu w Starobielsku, rozstrzelanych przez NKWD. Jednym z nich jest Wacław Calewski – pochodzący z nieodległych Piekut major Wojska Polskiego, awansowany pośmiertnie w 2007 roku do stopnia podpułkownika, kawaler Orderu Virtuti Militari, czterokrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych i innymi odznaczeniami, zastępca dowódcy oddziału kawalerii, a także adiutant przyboczny Prezydenta Rzeczypospolitej.

Ziemię przywiozło dwóch przyjaciół parafii Krzyża Świętego, którzy w ubiegłym roku przebywali w Charkowie.

Zanim pod Chrystusowym Krzyżem uroczyście złożono urny z ziemią, wybrzmiał głos prezesa Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej 1945 roku, księdza prałata Stanisława Wysockiego, który w Obławie Augustowskiej stracił ojca i dwie siostry , a od wielu lat nie ustaje w staraniach by odnaleźć miejsca mordu i mogiły ofiar. Podczas tegorocznych uroczystości na Wzgórzu Krzyży w Gibach, w których uczestniczyli rowerowi pielgrzymi z parafii Krzyża Świętego, ksiądz prałat wypowiedział niezwykle ważne i jakże przejmujące słowa modlitwy:
 
icon

Nasza lokalizacja

Kościół pw. Krzyża Świętego oraz Centrum Katolickie im. Jana Pawła II położone są przy ulicy Zawadzkiej 55 w Łomży. Serdecznie zapraszamy do odwiedzin i kontaktu z naszymi duszpasterzami.
Parafia pw. Krzyża Świętego w Łomży ul. Zawadzka 55
18-403 Łomża

tel. 86 216 89 05
Numer konta bankowego
PKO BP S.A. O/ŁOMŻA
67 1020 1332 0000 1702 0027 4126

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.