25 lipca obchodziliśmy liturgiczne wspomnienie św. Jakuba Apostoła, a także - choć o tym rzadko się mówi - św. Krzysztofa. Imię Krzysztof wywodzi się z języka greckiego i oznacza tyle, co "niosący Chrystusa". O życiu św. Krzysztofa wiemy niewiele, brak jest udokumentowanych wiadomości.
W ikonografii ów święty przedstawiany jest jako postawny młodzieniec przechodzący przez rzekę, a na barkach niosący Dzieciątko Jezus. W ręku dzierży laskę pasterską. Św. Krzysztof jest patronem mostów, miast położonych nad rzekami, przewoźników, flisaków, biegaczy i żeglarzy; podróżników i pielgrzymów, a także kierowców.
To właśnie ci ostatni mieli okazję do tego, aby podczas niedzielnych Mszy św. (26 lipca) podziękować za już przejechane kilometry i poprosić o dalsze Boże błogosławieństwo oraz wstawiennictwo św. Krzysztofa. W naszej parafii po każdej Mszy św. święcone były auta, a każdy kierowca otrzymał specjalnie przygotowany „Modlitewnik Kierowcy” wraz z słowami kapłana „Szerokiej Drogi, niech Bóg błogosławi, a św. Krzysztof ochrania”.
Zachęcamy, aby każdy kierowca przed wyruszeniem w drogę odmawiał Modlitwę Kierowcy.
„Boże, daj mi pewną rękę i bystre oko, abym nikomu nie wyrządził żadnej szkody. Nie pozwól, Dawco życia, bym stał się przyczyną śmierci lub kalectwa, a także zachowaj od nieszczęścia i wypadku. Pohamuj pokusę nadmiernej szybkości. Oby piękno stworzonego przez Ciebie świata i radość Twej łaski towarzyszyły mi na zawsze. Amen.”
Lub
„Wszechmogący Boże, pomóż mi szczęśliwie dojechać do celu i spraw, abym swoją jazdą nie stworzył żadnego zagrożenia. Dobry Ojcze, błogosław wszystkim kierowcom, którzy dzisiaj wyruszyli w drogę. Święty Krzysztofie – módl się za nami!”
x.J.O.